Witam serdecznie i bardzo dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem.
Dzisiaj dwa różne zestawy.
Pierwszy to biała bluzka z fioletowymi dodatkami.
Drugi to płaszczyk, tym razem z brązowo - zielonymi dodatkami.
Na koniec trochę domu:
Odnowiona stara maszyna i wieszak, mini stadko świątecznych gąsek i świeca w kształcie wieńca adwentowego.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia:)!
Renia, widzę cię jak kolor fioletowy.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, piękne.
Jesteś bardzo cieszy się ze swoich zbiorów do dziś.
Kocham swój wieniec adwentowy w kształcie świecy. Preciosa, jak złoty.
Pozdrawiam
Great pics and cute looks dear! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Muy guapa, me encanta la falda del segundo look. Bonita la maquina de coser antigua, mi abuela la tenia igual. Besos
OdpowiedzUsuńMam takiego Singera, tylko już bez maszyny, same nóżki i stolik :)
OdpowiedzUsuńKochana Reniu, tym drugim zestawem całkowicie mnie kupujesz, zwłaszcza butami! :D
Pięknie, elegancko, z wielką klasą :). We fiolecie Ci do twarzy :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zakochałam się w Twojej maszynie.Mam już 3,ale ciągle mi mało:)
OdpowiedzUsuńW tej białej bluzce to szybko schowaj się do domu,bo zimno!!!
Płaszczyk neutralny i dzięki temu wszystkie dodatki będą pasować.Pozdrawiam,
Piękne obydwie stylizacje !:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs.
Oj, cos długo każesz na siebie tu czekać, Renatko. :). Stylizacje - miło popatrzeć. Skąd Ty wygrzebujesz te wszystkie antyki, te słodkie gąski, samowarki itp. ?.I co wazne, gdzie to wszystko pomieścisz ?:). Pozdrawiam - manonegra..
OdpowiedzUsuńDziękuję za te miłe słowa:)))ja może bym i częściej dodawała posty ale pomaga mi w tym córka,a ona ciągle zajęta:)))te wszystkie niby antyki:)))wynajduję w sklepach ze starociami albo w ciucholandach:)))a dom dość duży, jeszcze mieści:)))Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńswietny bezowy plaszcz w angielskim stylu!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńReniu mnie się bardzo podobasz w pierwszej stylizacji, pięknie Wyglądasz w kolorze fioletowym.
OdpowiedzUsuńNie mogłam przeoczyć maszyny do szycia, piękna! Pozdrawiam gorąco :)
Reniu, pierwszy zestaw jest super. Płaszczyk też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWiesz, że zawsze podobają mi się Twoje domowe drobiazgi.
Zdradź tajemnicę. Masz dojścia czy układy w tych sklepach?
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję:))))nie mam żadnych znajomości i nawet nie bywam tam często:)))takie szczęście:)))))))))))))))))Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńBardzo, bardzo podoba mi sie pierwsza propozycja. I kolory i biel bluzki :)
OdpowiedzUsuńRenatko, przydreptalam do Ciebie poprzez inne dbajace o siebie kobietki. Zawsze mnie zastanawialo, jaka magie maja w sobie Poleczki, ze zawsze wygladaja swiezo i pieknie :) Teraz juz wiem; po prostu potrafia dobrac wszystko do siebie, bez przesady z dodatkami. Mam podobne "przedsiewziecie" Reniu, mam na mysli biust i zawsze balam sie bialych bluzek, aby go optycznie nie powiekszaly. Na Tobie biala bluzeczka wyglada slicznie i mysle, ze moze i ja sprobuje ;) Bardzo podoba mi sie plaszczyk; klasyczny, w angielskim stylu. Niedawno kupilam sobie podobny i bardzo go lubie. Bardzo smaczniutko wygladasz w fiolecie. Jestem chyba od Ciebie mniej odwazna i to jest blad :)) Trzymam sie barw bezu i szarosci. Tylko dodatki nosze deczko smielsze :) Od kiedy rozpoczelam wedrowanie po blogach kobietek, ktore ukonczyly ... 25 lat ;)) zrozumialam, ze w tym wieku nalezy byc odwazna, bo ta odwaga bardzo odmladza i upieksza. Temat na blogaska, prawda Renatko?
OdpowiedzUsuńSle Ci wiele serdecznosci :))
Płaszczyk super, wystaje tyle spódnicy ile trzeba, marzenie. Maszyna mnie urzeka. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPierwsza stylizacja jest swietna! Zwlaszcza z paskiem! Piekna z Ciebie kobieta.
OdpowiedzUsuńMaszyna-bardzo podobna miala moja babcia. Gdzies zaginela. Bardzo szkoda.
Serdecznosci:)
W tej białej bluzeczce wyglądasz super.
OdpowiedzUsuńA z drugiego zestawu płaszczyk bardzo mi się spodobał :)
Pozdrawiam :)
Burgund, dzisiaj ta stylizacja mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńpłaszczyk fantastyczny!! ale masz super maszynę !!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Reniu, w obu zestawach wyglądasz pięknie:) Urocze drobiazgi, maszyna wspaniała i samowar cudny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jaka zielona torebka śliczna!!! Oba zestawy zresztą jak zawsze stylowe z klasą :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie Reniu! Wszystko baaardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama miałam taką maszynę Singiera, ale nie używała jej jako ozdoby i ostatnio gdzieś ją chyba sprzątnęła. Do takich rzeczy trzeba mieć oko. Jeden wyrzuci, bo widzi tylko rupiecia, a u drugiego będzie cieszyć oko. Dzisiaj oba stroje takie eleganckie, nie umiem nawet wybrać który bardziej mi się podoba. Torebka + rękawiczki (zielone) fajnie razem wyglądają :-) Lubię jak dodatki się ze sobą łączą. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLubię białe bluzki pod warunkiem, że nie są zapinane pod samą szyję, tak jak u Ciebie jest O.K. Płaszczyk też mi się podoba...pozdrawiam Reniu cieplutko...
OdpowiedzUsuńChyba nie ma zestawu, w którym byś mi się nie podobała, tak jest i tym razem, potrafisz umiejętnie dobrać elementy garderoby, a nie jest to dane każdemu!
OdpowiedzUsuńYou dyed your hair lately. It looks gorgeous. Goes well together with the cute purple skirt. You look lovely my dear.
OdpowiedzUsuńHugs Sabine
Podoba mi się pierwszy zestaw z białą bluzką. Pasek ładnie podkreśla talię.
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba ten pierwszy zestaw z białą bluzką, niezwykle szykownie! No i oczywiście, fioletowe dodatki , jak to violettee.... :)
OdpowiedzUsuńświetny ten fioletowy zestaw! :* pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńReniu, złapało mnie grypsko, więc odwiedzam blogi z opóźnieniem.
OdpowiedzUsuń1 zestaw baaardzo szykowny, torebka fioletowa jest piękna!
Drugi też dostojny, bardzo elegancki.
Cudne te kaczuszki, a taką maszynę miała moja babcia...
Pozdrawiam Cię ciepło!
Ach fiolety, moje ulubione. Wspaniale cię widzieć taką uśmiechniętą :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wszystko razem zestawione, a Ty jak zwykle uśmiechnięta.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że powtarzasz akcenty kolorystyczne tak jak z torebką i zielonymi rękawiczkami ( mam w identycznym kolorze rękawiczki, właśnie mi przypomniałaś, ale gdzie one są pojęcia nie mam ), ja tez tak robię ;)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie, pierwszy zestaw piękny i elegancki. Drugi taki bardziej stylowy, a buty są genialne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo podobają mi się te dodatki w kolorze butelkowej zieleni, w drugim zestawie.
OdpowiedzUsuńReniu droga, zdobylam sie na odwage i kupilam biala bluzeczke. Nie zaluje tego zakupu; wcale nie powieksza biustu i czuje sie w niej wybornie. Uwazam, ze wygladam w niej ladnie, bo bardzo kobieco i swiezo. Jasne barwy odmladzaja :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplutko Reniu :))
Mam swoich faworytów czyli apaszka w groszki naj naj i butki z drugiego zestawu sa mega.
OdpowiedzUsuńReniu wyglądasz kwitnąco.
Pozdrawiam.
O...te fioletowe dodatki fantastyczne! Lubię fiolet!
OdpowiedzUsuńBiała bluzka zawsze przydatna, wygladasz niezwykle elegancko w tym zestawie z ta piekną apaszka! Bardzo elegancko! Zapatrzyłam się! :)
OdpowiedzUsuń